W wyniku decyzji podjętej na posiedzeniu Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku (FOMC) zakres stopy funduszy federalnych Fed zmniejszył się z 5,25-5,50 proc. do 4,75-5 proc. Opublikowane równocześnie prognozy gospodarcze sugerują, że spodziewane są dwie kolejne obniżki w tym roku po 25 punktów bazowych, a docelowo do końca przyszłego poziom miałby zostać obniżony do 3,25-3,5 proc.


Decyzja amerykańskiego banku centralnego jest odpowiedzią na spowolnienie gospodarcze w USA, lekki wzrost bezrobocia i konsekwentnie słabnącą inflację. Mimo to do końca nie było wiadomo, czy obniżka wyniesie 25 czy 50 p.b. Ostatecznie 11 z 12 członków komitetu opowiedziało się za silniejszą obniżką, mimo że jeszcze niedawno większość obserwatorów spodziewała się skromniejszego ruchu.


Jest to pierwsze cięcie stóp po rozpoczętej w lutym 2022 r. serii bezprecedensowo szybkich podwyżek – od 0,25 do 5,25 w ciągu półtora roku – związanych z walką z inflacją. Ostatnia obniżka miała miejsce w marcu 2020 r. w ramach odpowiedzi na gospodarczy chaos związany z pandemią Covid-19.


Obniżka stóp a kampania wyborcza


Do podjęcia decyzji o obniżce dochodzi na 47 dni przed wyborami prezydenckimi i jeszcze przed jej ogłoszeniem wywoływała ona pewne kontrowersje. Podczas wtorkowego wiecu wyborczego Donalda Trumpa w Michigan kandydat Republikanów sugerował, że ruch ogłoszony przez szefa Fed Jerome'a Powella – którego sam po raz pierwszy nominował w 2018 r. – jest motywowany politycznie. Wcześniej twierdził, że Fed „wie, że nie powinni tego robić”, choć jednocześnie oceniał, że decyzja jest dowodem, że gospodarka jest w złym stanie.


Już po ogłoszeniu decyzji kongresmeni Demokratów ogłosili tymczasem, że obniżka stóp jest „wielkim zwycięstwem dla rodzin w całym kraju”, wskazując na obniżenie kosztów kredytów mieszkaniowych czy spłacania długu z kart kredytowych.