Główny Urząd Statystyczny poinformował w poniedziałek, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w sierpniu 2024 r. wzrosła o 2,6 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 1,1 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 3,2 proc. rok do roku.

 

Ekonomiści PIE zwrócili uwagę, że sierpień przyniósł umiarkowany wzrost aktywności. – Choć tempo wzrostu handlu spowolniło, konsumpcja dalej pozostaje głównym motorem gospodarki. Na tym tle wyniki budownictwa rozczarowują – poinformowali w swoim komentarzu. Ich zdaniem trudno jednak spodziewać się znaczącej poprawy.

 

Dodali, że tempo wzrostu sprzedaży detalicznej spowolniło w sierpniu z 4,4 do 2,6 proc. „istotnie poniżej prognoz (3,6 proc.)”. Ocenili przy tym, że słabszy wynik związany jest z mniejszymi zakupami samochodów. – Wyniki sprzedaży dóbr trwałych, sprzętu RTV i AGD dalej są rozczarowujące - spadek sięga 5,3 proc. Na plus oddziałują głównie lepsze wyniki w bardziej bieżących zakupach – stwierdzili.



Sprzedaż na tle państw UE

 

W opinii PIE sprzedaż detaliczna rośnie szybko na tle państw UE. – Eurostat wskazuje, że od 2021 r. sprzedaż po pominięciu zakupów żywnościowych, paliw i samochodów wzrosła o 12,9 proc. W Unii Europejskiej było to 3,7 proc. W państwach skandynawskich, Włoszech czy Niemczech konsumenci wciąż nie otrząsnęli się po pandemii – wskazali ekonomiści.

 

Odnosząc się do danych o produkcji budowlano-montażowej przekazali, że skurczyła się ona w sierpniu o 9,6 proc. – GUS wskazuje na słabe wyniki wśród wszystkich głównych kategorii. Badania koniunktury sugerują niewielką przestrzeń w kolejnych miesiącach - wykorzystanie mocy produkcyjnych zmalało przez ostatni kwartał – podali.

 

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny. Przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce.


Zobacz także: Najnowszy koszyk zakupowy. W których marketach taniej, a gdzie drożej?