Google zarzucił Microsoftowi wykorzystywanie dominującego systemu operacyjnego Windows Server do blokowania konkurencji.


W środę podczas briefingu prasowego wiceprezes Google Cloud Amit Zavery powiedział, że Microsoft zmusił klientów do zapłacenia 400 proc. marży za utrzymanie systemu Windows Server u konkurencyjnych operatorów chmury, w tym Google Cloud. Marża nie była naliczana, jeśli użytkownicy korzystali z należącej do Microsoftu platformy chmurowej Azure.


Praktyki Microsoftu


Jak dodał Zavery, internauci korzystający też z innych niż należący do Microsoftu systemów w chmurze, w tym Google Cloud, AliCloud czy Amazon Web Services, otrzymywali później i bardziej ograniczone aktualizacje zabezpieczeń. Według jego słów Microsoft stosował podobne praktyki już wcześniej, np. zmuszając klientów do korzystania z aplikacji Teams, nawet jeśli woleli inne komunikatory.


Wiceszef Google Cloud wyraził przekonanie, że skarga do regulatora, czyli Komisji Europejskiej, jest jedynym sposobem na to, by Microsoft przestał wykluczać innych dostawców, a także by dać klientom wybór i wyrównać szanse konkurencji. Koncern zaapelował do KE o "pilne działania"


Zobacz także: Kredyt „Na start”. 500 mln zł przesunięte na pomoc dla powodzian


Przez lata Microsoft pozwalał swoim produktom, w tym systemowi Windows, działać na dowolnym sprzęcie. Ograniczenia wprowadził w 2019 r., wchodząc w działalność w chmurze.


Jak pokazują dane przeprowadzone w kwietniu przez firmę konsultingową McKinsey, branża przetwarzania w chmurze rośnie w UE o około 20 proc. rocznie. Szacuje się, że dwie trzecie firm w UE przechowuje mniej więcej połowę swojej pracy w chmurze.