Zgodnie z dokumentem, wydatki zaksięgowane w punkcie „Prezydent Rosji i jego administracja” wzrosną do 30,9 mld rubli (ok. 1,27 mld złotych), czyli o 25,6 proc. więcej niż w bieżącym roku.


Głównym czynnikiem wzrostu wydatków będzie wzrost wynagrodzeń zarówno samego Władimira Putina, jak i pracowników Kremla. Lista płac administracji prezydenckiej, która zatrudnia około 1,5-2 tys. osób, wzrośnie z 18 do 21 mld rubli w 2025 roku. Planowane jest również znaczne zwiększenie wydatków na zakup towarów i usług dla głowy państwa i kremlowskich urzędników. 


Znaczny wzrost finansowania wojny


Oprócz wzrostu wydatków na utrzymanie prezydenta i jego administracji, w 2025 roku spodziewany jest znaczny wzrost finansowania wojny na Ukrainie. Zgodnie z projektem budżetu, wydatki na „obronę narodową” wzrosną o prawie 25 procent do 13,5 bln rubli (ok. 539,21 mld złotych), co będzie stanowić 32,5 proc. wszystkich wydatków budżetu federalnego, zaplanowanych na 41,47 bln rubli. Jednocześnie tylko 6,49 bln rubli zostanie przeznaczone na politykę społeczną, co stanowi zaledwie 15,7 procent całkowitych wydatków. Wcześniej pozycje budżetu socjalnego zawsze zajmowały czołowe pozycje.


Grzywny od obywateli i przedsiębiorstw podratują budżet?


W kontekście rosnących kosztów wojny i utrzymania aparatu prezydenckiego, władze planują znacznie zwiększyć ściągalność grzywien od obywateli i przedsiębiorstw. Zgodnie z projektem budżetu federalnego, w latach 2025-2027 skarb państwa spodziewa się otrzymać około 600 miliardów rubli (592,7 miliarda) z grzywien, sankcji i odszkodowań. Z tej kwoty około 60 miliardów rubli (19,1 miliarda rocznie) ma zostać uzyskanych z konfiskaty mienia obywateli.


Zobacz także: „Akcent wschodni”. Wizyta Zełenskiego w USA i groźby Putina


Niezależy rosyjski portal zauważa, że wydatki socjalne, które do 2024 r. zawsze wiodły prym w budżecie, w przyszłym roku spadną nawet w ujęciu nominalnym i będą o ponad połowę mniejsze niż rekordowe wydatki na wojsko. „Broń zamiast masła” – konstatuje The Moscow Times.