UOKiK podejrzewał zawarcie porozumienia, które mogło ograniczać konkurencję przy sprzedaży produktów Dell dla firm i instytucji, w tym poprzez zamówienia publiczne. Chodziło między innymi o komputery, laptopy, myszki, serwery, pamięci masowe i usługi wsparcia technicznego.


Wątpliwości prezesa urzędu wzbudził system sprzedaży oparty na rejestracji transakcji przez autoryzowanych sprzedawców. „Jeżeli jeden z nich zgłosił w wewnętrznym systemie rejestracji potencjalną transakcję z danym klientem instytucjonalnym lub biznesowym, wówczas – na mocy podejrzewanego porozumienia – Dell mógł uniemożliwiać pozostałym partnerom handlowym przedstawienie konkurencyjnych ofert cenowych temu samemu klientowi, nawet na jego wyraźną prośbę” – czytamy w komunikacie.


Urząd stwierdził, że taka praktyka mogła stanowić niedozwolony podział rynku poprzez przypisanie konkretnych sprzedawców do danej transakcji. „W efekcie przedsiębiorstwa i instytucje mogły zostać pozbawione możliwości zakupu sprzętu marki Dell w atrakcyjniejszych warunkach cenowych czy technologicznych” – wyjaśnia UOKiK.


„Rozumiemy charakterystykę systemu dystrybucji Dell, jednak sprzedaż zawsze musi odbywać się z poszanowaniem reguł konkurencji. W wydanej decyzji zobowiązałem spółkę do wyeliminowania praktyk, które polegały na przydzielaniu transakcji do konkretnych sprzedawców. Dzięki temu przedsiębiorstwa i instytucje kupujące lub zamawiające produkty Dell, będą miały możliwość porównania wielu ofert i wyboru najkorzystniejszej z nich” – stwierdził prezes UOKiK Tomasz Chróstny.


Dell dostał karę konkretnie za udzielenie nieprawdziwych informacji podczas w trakcie postępowania wyjaśniającego.

Większa konkurencja, czyli lepsze ceny


Co zmieni się w wyniku kary? O podpisanie umowy z klientem będzie teraz mogło ubiegać się wielu autoryzowanych sprzedawców, bez konieczności uzyskania zgody Dell lub podawania spółce nazwy klienta końcowego. Zmiany będą dotyczyć również rabatów udzielanych przez Dell. „Co najmniej trzech autoryzowanych sprzedawców lub dystrybutorów może otrzymać rabat na tę samą transakcję poza zamówieniami publicznymi, na podstawie przejrzystych kryteriów, takich jak kolejność zgłoszenia transakcji czy jej prognozowana wartość. Kolejni sprzedawcy lub dystrybutorzy mogą otrzymać ten sam rabat na pisemny wniosek klienta końcowego” – tłumaczy urząd.


Dodatkowe rabaty będą też dostępne na podstawie tak zwanych wysiłków przedsprzedażowych, ocenianych na podstawie jasnych kryteriów, takich jak zaangażowanie klienta czy przygotowanie rozwiązań testowych. To oznacza, że o jedno zamówienie będzie konkurować wielu sprzedawców, czyli klienci zyskają większy wybór ofert.


Dell ma na wprowadzenie nowych zasad pół roku od uprawomocnienia się decyzji. Spółce przysługuje oczywiście odwołanie do sądu.


CZYTAJ TEŻ: Ziobro kontra komisja śledcza ds. Pegasusa. Puste krzesło byłego ministra