Krzysztof Czabański /Archiwum RMF FM

Za odwołaniem Krzysztofa Czabańskiego z Rady Mediów Narodowych zagłosowali posłowie koalicji rządzącej i Konfederacji. Przeciw byli reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości i Kukiz'15. Szczegółowe wyniki głosowania dostępne są tutaj. Krzysztof Czabański kierował Radą Mediów Narodowych od 2016 r.

Jak uzasadniono wniosek o odwołanie Czabańskiego?

Posłowie Koalicji Obywatelskiej w poniedziałek złożyli wniosek o odwołanie Krzysztofa Czabańskiego z Rady Mediów Narodowych. W czwartek zyskał on poparcie sejmowej komisji kultury. 

Z uzasadnienia wniosku wynika, że Czabański miał złamać zakaz łączenia funkcji szefa RMN z uczestniczeniem "w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym lub telewizyjnym".

Augustyn: Czabański nie ma za grosz przyzwoitości

Urszula Augustyn /Radek Pietruszka /PAP

Reprezentująca wnioskodawców Urszula Augustyn z Koalicji Obywatelskiej przekonywała w czasie sejmowej debaty, że Czabański zasiada w Radzie Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, przez co ma pośredni wpływ na działalność spółek zależnych - Srebrna, Srebrna Media, Geranium, Forum SA, Słowo Niezależne i Telewizji Republika.

Posłanka KO stwierdziła, że Czabański naruszył zawarty w ustawie o RMN "zakaz posiadania udziałów albo akcji spółki lub uczestniczenia w inny sposób w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub producentem radiowym lub telewizyjnym".

Bardzo przykre, że dzisiaj ta izba musi o tym debatować i że trzeba odwoływać pana Krzysztofa Czabańskiego z zajmowanego stanowiska - mówiła Augustyn. To świadczy tylko o tym, że nie ma za grosz przyzwoitości, inaczej sam zrezygnowałby z tej funkcji i nie byłby już dzisiaj szefem Rady Mediów Narodowych - dodała. 

Lichocka: Macie naciągane ekspertyzy

Joanna Lichocka / Radek Pietruszka /PAP

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka, która sama jest członkinią Rady Mediów Narodowych, w czasie debaty nad wnioskiem ws. Czabańskiego zarzuciła posłom KO robienie "zamachu na media".

Wymyśliliście sobie pretekst i macie naciągane ekspertyzy - grzmiała była dziennikarka. Znajdujecie pretekst, żeby przejąć większość w Radzie Mediów Narodowych - dodała.

Krzysztof Czabański nie naruszył przepisów ustawy powołujących Radę Mediów Narodowych. Nie posiada udziałów ani akcji w spółkach będących dostawcą usługi medialnej. Krzysztof Czabański nie uczestniczy w podmiocie będącym dostawcą usługi medialnej lub będącym producentem programów telewizyjnych i radiowych. Jego zasiadanie w radzie fundacji, czyli Instytucie Lecha Kaczyńskiego, pozostaje całkowicie bez wpływu na uczestniczenie w podmiotach prowadzących działalność telewizyjną. To wynika z faktów - tłumaczyła Lichocka.

Leo: Skończyły się czasy dwóch systemów prawnych

Posłanka Aleksandra Leo (Polska 2050-TD) podkreśliła, że "wniosek o odwołanie Czabańskiego został oparty na bardzo solidnej argumentacji, obok której naprawdę nie sposób przejść obojętnie". 

Skończyły się się czasy dwóch systemów prawnych - restrykcyjnego dla obywateli i pobłażliwego dla przyjaciół i polityków Prawa i Sprawiedliwości - zapewniała parlamentarzystka. 

Marta Stożek z Lewicy oceniła, że "przez ostatnie lata TVP pod nadzorem RMN i Czabańskiego przekształciła się w narzędzie propagandy, co jest nie do zaakceptowania w demokratycznym państwie prawa". 

Poprzednia władza latami sączyła, za pomocą swoich mediów, toksyczny jad, siejąc nienawiść do mniejszości - czy to seksualnych, czy to etnicznych - ale też kobiet oraz innych grup, co do których akurat było władzy wygodnie - mówiła Stożek. 

Gawkowski: Czabański pozwalał na to, żeby w mediach publicznych było szambo

Po głosowaniu wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski mówił dziennikarzom w Sejmie, że Rada Mediów Narodowych uczyniła wiele złego i przyczyniła się do upolitycznienia mediów publicznych.

Pan Krzysztof Czabański jest i był szkodnikiem, który pozwalał na to, żeby w mediach publicznych, w radiu, w telewizji było szambo. Robił to z pełną premedytacją, wspomagając swoje zaplecze polityczne, obóz Prawa i Sprawiedliwości, pozwalając na to, żeby w mediach publicznych szerzyła się propaganda - mówił polityk Lewicy.

Gawkowski podkreślił, że Czabański został dzisiaj odwołany "przez ewidentny konflikt interesów". Jego zdaniem jest to dobry prognostyk na to, że w końcu media publiczne staną się niezależne od politycznego oddziaływania.

Czym zajmuje się Rada Mediów Narodowych?

Rada Mediów Narodowych to powołany za rządów PiS organ, który powołuje zarządy i rady nadzorcze między innymi TVP, PAP i Polskiego Radia. 

Po odwołaniu Czabańskiego w radzie wciąż zasiadają Piotr Babinetz i Joanna Lichocka (powołani przez Sejm 22 lipca 2022 r.), Marek Rutka (powołany przez Prezydenta RP 27 lipca 2022 r.) oraz Robert Kwiatkowski (powołany przez Prezydenta RP 10 grudnia 2020 r.).

Zobacz również:

14-latek zatrzymany z amfetaminą, marihuaną i kradzionymi pieniędzmi