Wielu historyków kwestionowało tradycyjną teorię, jakoby Kolumb pochodził z Genui we Włoszech. Inne zakładały, że był on hiszpańskim Żydem lub Grekiem, Baskiem, Portugalczykiem lub Brytyjczykiem.


Aby rozwiązać zagadkę, badacze przeprowadzili trwające śledztwo pod przewodnictwem eksperta medycyny sądowej Miguela Lorente. W ich ramach przetestowano maleńkie próbki szczątków pochowanych w katedrze w Sewilli, od dawna uważanej przez tamtejsze władze za miejsce ostatniego spoczynku Kolumba.


Kolumb mógł pochodzić tylko z jednej części Europy


Rezultaty porównano z wynikami znanych krewnych i potomków, a ich ustalenia ogłoszono w sobotę w programie dokumentalnym „DNA Kolumba: prawdziwe pochodzenie” wyemitowanym w hiszpańskiej telewizji TVE.


Miguel Lorente przyznał na antenie, że wyniki Kolumba porównał z materiałami jego syna Hernando Colona, stwierdzając, że w DNA Colona „znajdują się cechy zgodne z żydowskim pochodzeniem”. „Zarówno w chromosomie Y (męskim), jak i w mitochondrialnym DNA (przekazywanym przez matkę) Hernando znajdują się cechy zgodne z żydowskim pochodzeniem” – powiedział badacz.


Po przeanalizowaniu 25 możliwych miejsc Lorente stwierdził, że Kolumb mógł urodzić się jedynie w Europie Zachodniej.


Zobacz także: Majorka, Galicja czy Walencja? Naukowcy są bliscy odkrycia pochodzenia Kolumba


Odkrywca zmarł w Valladolid w Hiszpanii w 1506 roku, ale chciał zostać pochowany na wyspie Hispaniola, na której obecnie mieszczą się Republika Dominikany i Haiti. Jego szczątki przewieziono tam w 1542 r., następnie w 1795 r. przeniesiono na Kubę, a stamtąd – jak od dawna sądzono w Hiszpanii – do Sewilli w 1898 r.