– Nie doszło tam do gwałtownego zamachu na życie innej osoby. Doszło do nieszczęśliwego przypadku. Jedna z osób prawdopodobnie zachwiała się i wypadła, druga pospieszyła jej na ratunek, ale nie zdążyła już utrzymać tego wypadającego już człowieka, w związku z tym oboje runęli na ziemię – mówił prok. Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.


– Po wykluczeniu z całą stanowczością takich okoliczności jak napaść na turystów, jakiś wzajemny konflikt przyjęto ostatecznie, że to nieszczęśliwe zdarzenie było skutkiem nieszczęśliwego przypadku – dodał prokurator.


TVP3 Szczecin podaje, że Słowaczka i Czech byli parą. Przyjechali do Kołobrzegu w celach turystycznych pod koniec października w ubiegłym roku. Świadkowie opowiadali, że ich zachowanie nie wzbudzało podejrzeń. Mieli snuć wspólne plany dotyczące przyszłości w Polsce.


Plany przerwał tragiczny wypadek. Mężczyzna zmarł dwa dni po upadku z balkonu. Lekarze zdołali uratować życie kobiety. W rozmowie ze śledczymi zapewniła, że nie podejmowano próby samobójczej.


Czytaj więcej: Wypadek w Podkarpackiem. Wielu poszkodowanych żołnierzy