Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i Anna Maria Żukowska /Mateusz Marek /PAP

W sobotę w Warszawie zebrała się Rada Krajowa Nowej Lewicy, aby wyznaczyć termin zwołania kongresu statutowego partii oraz dyskutować o kandydacie Lewicy na prezydenta Polski. Później odbyła się konferencja prasowa.

Lider Nowej Lewicy Robert Biedroń poinformował, że rada krajowa podjęła jednogłośnie decyzję, iż wystawi własnego kandydata lub kandydatkę na prezydenta. Kto to będzie? (...) Decyzje będziemy podejmowali w najbliższych tygodniach - zaznaczył, dodając, że jeżeli będzie kilka osób, które się zgłoszą, to "jedną z opcji, którą rozważamy, będzie przeprowadzenie prawyborów na Lewicy na naszego kandydata, czy kandydatkę na prezydenta".

Przewodnicząca klubu Lewicy Anna Maria Żukowska na platformie X również poinformowała, że większość głosów w dyskusji opowiadała się za kandydaturą kobiecą oraz że w dyskusji padło tylko jedno nazwisko - Agnieszki Dziemianowicz-Bąk. "Ale to jeszcze nie są oficjalne zgłoszenia" - zaznaczyła.

Zwołano kongres statutowy

Współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty dodał, że w trakcie Rady Krajowej podjęto - też jednogłośnie - uchwałę o zwołaniu kongresu statutowego. Ten kongres odbędzie się w maju. Zwołaliśmy ten kongres. Kongres będzie miał na celu zmianę statutu. W nowym statucie nie będzie frakcji, nie będzie podwójnego kierownictwa, jeżeli chodzi o powiaty i województwa - oświadczył.

Jeżeli chodzi o sprawy związane z szefostwem na poziomie centrali, tę sprawę komisja statutowa będzie dyskutowała i w stosownym momencie da kongresowi propozycje rozwiązań. Kongres będzie o tym decydował - dodał.

Poinformował też, że najbliższym dużym wydarzeniem w partii będzie podsumowanie roku Lewicy w rządzie. Anna Maria Żukowska wyjaśniła, że będzie to kongres, który odbędzie się 7 grudnia w Warszawie.

Włodzimierz Czarzasty /Paweł Supernak /PAP

W Lewicy ma być dyscyplina

Przewodnicząca Lewicy podkreśliła, że klub jest w koalicji rządzącej, a nie w opozycji. W związku z tym - jak oświadczyła - nie ma możliwości, żeby w głosowaniu nad ustawą budżetową na przyszły rok członkowie i członkinie klubu Lewicy głosowali inaczej, niż to, co zostanie ustalone.

Jeżeli taka dyscyplina, jaką wprowadzę w klubie, zostanie złamana przez kogoś, to dla takiej osoby nie będzie miejsca w klubie parlamentarnym Lewicy - podkreśliła, dodając, że jest głęboko przekonana, iż budżet sam się obroni. Jest przygotowywany tak, żeby był bardzo dobry i dlatego należy go poprzeć - zaznaczyła.

Pracujemy w rządzie, żeby był jak najlepszy, zrównoważony, uwzględniał elementy, które zgłaszaliśmy, jak budowę mieszkań na tani wynajem. Już wiemy, że to będzie 3,5 mld zł w przyszłym roku - powiedziała. Powtórzyła przy okazji, że Lewica nie zgadza się na jakiekolwiek obniżki składki zdrowotnej, poza tym na co się zgodziła, czyli likwidację konieczności zapłaty tej składki przez przedsiębiorcę od sprzedaży środków trwałych.

Anna Maria Żukowska mówiła też o posłance Paulinie Matysiak z Razem, która została zawieszona w prawach członkini klubu za współpracę z posłem PiS Marcinem Horałą.

Czekamy na rozwój sytuacji, który powinien zmierzać do finalizacji kwestii Pauliny Matysiak, ale najpierw czekamy na decyzję partii Razem. Dostałam zapewnienie od przewodniczącej Magdaleny Biejat, że ta decyzja do końca października w partii Razem zapadnie - poinformowała.