Komisja ds. Pegasusa podczas pierwszego październikowego posiedzenia /Piotr Nowak /PAP

We wtorek rano sejmowa komisja śledcza ds. inwigilacji systemem Pegasus rozpoczęła kolejne posiedzenie. Bada ona "legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania" m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 do listopada 2023 roku.

Komisja nie przesłuchała "kluczowej postaci ws. Pegasusa"

Na przesłuchanie nie stawił się były szef CBA Ernest Bejda. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) przekazała, że Bejda uzasadnił swoją nieobecność wrześniowym wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.

Widzimy, że zaprzyjaźnieni politycy PiS-u, ale także ludzie wokół nich, będą używali tego wytrychu, który dał im "Trybunał Julii Przyłębskiej" - mówiła Sroka we wtorek w TVN24 przed posiedzeniem komisji.

W ocenie Sroki, Ernest Bejda to kluczowa postać ws. Pegasusa, a pytania kierowane w jego stronę byłyby "bardzo szerokie". To on właśnie podejmował decyzję, to na nim spoczywał obowiązek zakupu systemu, bezpiecznego dla polskich służb - stwierdziła. Na dokumentach, które do nas dotarły, są informacje, że wcześniejsze ustalenia powodują, że Ernest Bejda składa wniosek o 25 milionów zł do (ówczesnego ministra sprawiedliwości) Zbigniewa Ziobry. Kto w tych wcześniejszych ustaleniach uczestniczył? - pytała.

Przewodnicząca zapowiedziała, że jeśli Bejda nie zjawi się po ponownym wezwaniu na przesłuchanie, to "będzie doprowadzony". Musimy wyznaczyć kolejne terminy, tym ostatecznym krokiem będzie wniosek o doprowadzenie i będziemy też takie kroki podejmować - powiedziała Sroka.

Zobacz również:

Dorota Brejza: Służby użyły Pegasusa i zostały z niczym

Ewa Wrzosek drugim świadkiem

Komisja we wtorek ma zaplanowane także przesłuchanie prokurator Ewy Wrzosek, która miała być inwigilowana z wykorzystaniem Pegasusa. Zaplanowano je na godz. 12.

Dotychczas komisja przesłuchała m.in.: byłego wicepremiera, prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, byłego wiceszefa MS, polityka Suwerennej Polski Michała Wosia, byłego dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie Sprawiedliwości Mikołaja Pawlaka oraz innych pracowników resortu sprawiedliwości.